slider

14 stycznia 2011

Make up

Dziś załączam zdjęcia pokazujące krok po kroku etapy powstawania makijażu Gyaru wraz z opisem i proponowanymi polskimi kosmetykami do wykonania takiego makijażu.





1. Aby twarz wydała się bardziej opalona wcześniej powinnyśmy użyć samoopalacza lub kremu tonującego.

2. Nakładamy podkład pasujący do naszej skóry ( na zdjęciu modelka używa ciemniejszego podkładu, lecz na co dzień lepiej nie róbmy takich eksperymentów, ponieważ  w świetle dziennym będzie to wyglądało strasznie) 

3. Nakładamy korektor na strefy wymagające go, czyli cienie pod oczami, pajączki, ewentualnie jakieś niedoskonałości w postaci wyprysków, modelka używa jaśniejszego podkładu zamiast korektora, jeśli chcesz uzyskać naturalny efekt, postąp tak jak modelka. 

4. Korektor lub jasny podkład nakładamy na czubek i wzdłuż nosa, na środku czoła oraz policzki i brodę. Możemy w tych miejscach użyć kosmetyk rozświetlający.

5. Dokładnie pudrujemy twarz, dzięki temu makijaż będzie się dłużej trzymał. Pamiętaj o przypudrowaniu powiek! To podstawa, aby cienie dłużej się trzymały. 

6. Używamy różu do policzków. Jeśli nie chcesz, możesz pominąć ten etap.

7. Jeśli mamy naturalnie jasne brwi możemy delikatnie przyciemnić je cieniami, lecz to nie jest konieczne. Szczoteczką układamy brwi w idealny łuk.

8. Na ruchomą część powieki nakładamy brązowy cień.

9. Rysujemy eye linerem kreski na górze i na dole wyjeżdżając delikatnie poza ramę oka tworząc efekt bardziej migdałowych oczu.

10. Tuszujemy rzęsy. Jeśli matka natura nie obdarzyła Cię w naturalnie gęste rzęsy możesz dokleić sztuczne.

11. Usta malujemy szminka w kolorze cielistym. Jeśli nie posiadamy takiego koloru szminki możemy nałożyć podkład na usta i błyszczyk. Podkład również może być bazą przed szminką do ust, dzięki czemu dłużej będzie się on utrzymywał.

Jeśli czas mi pozwoli, zrobię filmik z tym makijażem.

2 komentarze:

  1. koniecznie poprosze o filmik :D

    OdpowiedzUsuń
  2. przecież to wygląda jak ganguro! Zawsze sądziłam ze gyaru dążą do jak najbledjesz porcelanowej cery, a tu co? oczka ładne, ale jednak razi mnie ta skóra...

    OdpowiedzUsuń

Proszę nie umieszczać komentarzy zawierających adresy waszego bloga lub inne linki w celach autoreklamy.
Takie komentarze będą usuwane.