Hime uznają 2 zasady:
- kupować coś słodkiego, oryginalnego, modnego coś co przykuje ich uwagę
- najważniejsze ! Hime stawia na markę, kocha Chanel, Dior, Gucci, ponieważ księżniczka musi być "droga".
Poniżej zostawiam listę Polskich sklepów w których na pewno ubierze się Hime, ale także Rebel Gyaru, Onee Gyaru, B-Gyaru też mogą skorzystać z tej listy.
Najważniejsze marki kosmetyków, perfum etc. (oczywiście możemy swoje zakupy dostosować do zasobów portfela np. torebka Prady kosztuje powiedzmy min. 800zł, a np. Zary są już od 100zł.)
Chanel, Dior, Giorgio Armiani, Gucci, L'oreal, Gosh etc.
SEPHORA
TALLY WEIJL
RESERVED
DOUGLAS
TOP SECRET
ZARA
MOHITO
ORSAY
H&M
CAMAIEU
PRADA
GUCCI
NEW YORKER
STRADIVARIUS
BRESHKA
Podziękowania dla Marii, która przypomniała mi o 3 sklepach, które wyleciały mi z głowy=*
Jednak stawiajmy na markę! =)
Jeszcze w H&Mie są ciuchy w stylu gyaru ^^
OdpowiedzUsuńJa robię zakupy głównie w H&M, Reserve, Pull&Bear, Stradivarious, Bershka ;3
Jejku Maria!
OdpowiedzUsuńStrasznie Ci dziękuje =**
Miałam wstawić H&M, ale zapomniałam.! Już poprawiam ten błąd =)
Ja robię jeszcze w Atmosphere.
Mam świetną marynarkę w stylu Rebel Gyaru, którą kocham <3
Słyszałam o Pull&Bear, ale niestety nigdy tam nie byłam =(
OdpowiedzUsuńja mam z pull&bear moja ulubiona bluzkę z cukierki *_* w stylu sweet gyaru raczej... nie znam się na tych najnowszych stylach ^^
OdpowiedzUsuńPS Super blog ^^ będę stałym czytelnikiem :*
w którejś notce zostawię zdj z moją marynarką=)
OdpowiedzUsuńwydawało mi się, że pull&bear jest sklepem podobnym do new yorkera.?
nieee xD
OdpowiedzUsuńPull&Bear należy do tej samej rodziny co Bershka czy Stradivarious, ten sam właściciel ... tylko nazwa inna,, czy jakos tak >.<
chętnie zobaczę ta marynarkę. mam w garderobie 4 czy 5.. fajnie się prezentują
to gdzie ty mieszkasz=(
OdpowiedzUsuńu mnie pull&bear nie ma!! ale widzę, że polubiłabym ten sklep=(
Zakupy robię w Manufakturze, Galerii Łódzkiej i Port Łódź(Łódż city) ale tam nie mieszkam ^^
OdpowiedzUsuńW moim mieście nie ma zbyt ciekawych sklepów...
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko że trzeba mieć min. 2300 zł zarobków żeby raz na miesiąc pójść do jednego z tych sklepów i kupić sobie 2 góra 3 rzeczy i nie mieć przy tym moralnego kaca bo jak ja zapłacę rachunki. I taka sytuacja może się zdarzyć kiedy mieszkasz z rodzicami i sama nie opłacasz rachunków. Pozdrawiam, początkująca Hime :3
OdpowiedzUsuńAnonimowy, zawsze możesz mieć po jednej niedrogiej rzeczy w miesiącu, JA zarabiam 1250 zł i zawsze celuję w kwoty 250.czasem na wyprzedażach znajdzie się swój rozmiar i można mieć nawet 4 rzeczy za łączną kwotę 250 zł. Najdrożej buty wychodzą. Po prostu czekaj na wyprzedaże. JA tak robię i nigdy nie przepłacałam. :D Pozdrawiam, blog super.
OdpowiedzUsuń