Buszowałam po internecie i odkryłam kolejna subkulturę Gyaru - Rebel. Są to Hime w wersji rock, trochę słodyczy, ale dodatki i kolory dominujące to bardziej czerń i inne"mroczne"kolory.
Oczywiście czasem ten styl jest aż za bardzo punk rockowy dla mnie, więc staram się go dopasować do mojego stylu. Jestem kobietą, a kobieta zmienna jest, więc raz lubię być słodka a raz rockowa ; )
od pewnego czasu zainspirował mnie styl gyaru po tym jak poczytałam troche na ten temat w internecie i doszłam do wniosku że mam taki sam styl "noszenia się" ;) "...czyli Onee Gyaru dopieszczone dodatkami Hime"
Zgadzam się, ja też jestem bardzo zmienna:p
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog:)
od pewnego czasu zainspirował mnie styl gyaru po tym jak poczytałam troche na ten temat w internecie i doszłam do wniosku że mam taki sam styl "noszenia się" ;) "...czyli Onee Gyaru dopieszczone dodatkami Hime"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;D
No totalnie metale... Ale spoko. Ją tam metal, punk i rokowiec jestem, a jakoś Twojego bloga obserwuje i żyje XD. Niech mrok będzie z tobą.
OdpowiedzUsuńhehe Oki Odi bardzo się cieszę. Jak jeszcze żyjesz to nie jest źle! =)
Usuń