Koda Kumi, czyli jedna z moich ulubionych japońskich wokalistek, po za tym, że potrafi pokazać pazur i jest seksowna lubi też powygłupiać się oraz... być kawaii.
Gdzieś wyczytałam, że Kumi jest.. Hime Gyaru!!! To by w sumie pasowało; ) Załączam teledyski oraz zdjęcia Kuu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę nie umieszczać komentarzy zawierających adresy waszego bloga lub inne linki w celach autoreklamy.
Takie komentarze będą usuwane.